13 sierpnia 2014

Sos ze świeżych pomidorów

Hasło: "sos pomidorowy" często budzi skojarzenia przede wszystkim z takim z paczki albo na bazie koncentratu pomidorowego i z dodatkiem mąki - gęstym, jasnoczerwonym, lekko kwaskowatym sosem, bez którego jakże trudno wyobrazić sobie na przykład gołąbki.

Sos ze świeżych pomidorów to taki sos pomidorowy na sterydach ;). Mocno słodki, dosyć kwaśny, bardzo aromatyczny, super lekki, ale przede wszystkim bajecznie pomidorowy. Jest też wdzięczną bazą, która dobrze komponuje się z najróżniejszymi przyprawami. Można go doprawić oregano - będzie wtedy doskonałym dodatkiem do makaronu (i świetną alternatywą dla wszelkiego rodzaju ciężkich sosów do pizzy). Można dodać do niego kumin, curry i odrobinę kolendry, jeśli chcemy go zaserwować z bardziej orientalnymi daniami. Świetnym dodatkiem będzie też czubryca. Sos będzie wyśmienity także w wersji na ostro, na przykład z dodatkiem większej ilości płatków chili. Ja najczęściej już po zdjęciu z ognia dodaję do mojego sosu posiekaną natkę pietruszki lub świeżą bazylię. Czasem dodaję też kilka listków mięty.

Jeśli komuś zależy na tym, żeby sos był bardzo gęsty, można pod koniec gotowania przyprószyć go mąką kukurydzianą (wystarczy 1-2 łyżeczki), a potem dokładnie wymieszać i gotować jeszcze 3-4 minuty. W większości przypadków nie ma jednak takiej potrzeby.

Jak jest tyle plusów, to musi być i jakiś haczyk, prawda? No więc haczyk jest taki, że na przygotowanie tego sosu potrzeba co najmniej 60 minut, bo żeby pomidory zamieniły się w sos, musi z nich odparować woda. Będzie to jednak doskonale zainwestowany czas, a zwrot z tej inwestycji zdecydowanie jest wart zachodu :).

Sos ze świeżych pomidorów
Składniki

4 duże pomidory
1/2 pęczka natki pietruszki
1/2 łyżeczki cukru
szczypta płatków chili
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku

Wykonanie

1. Pomidory obieram ze skórki (prosty sposób znajdziesz tutaj) i kroję w kostkę.
2. Na dno garnka wlewam odrobinę wody (tylko tyle, żeby przykryć dno). Kiedy się zagotuje, wrzucam pokrojone pomidory.
3. Dodaję przyprawy i gotuję na małym ogniu bez przykrycia aż sos się zredukuje i naturalnie zgęstnieje (około 60-70 minut). Od czasu do czasu mieszam, żeby sos nie przywierał do dna.
4. Po zdjęciu z ognia dodaję posiekaną natkę pietruszki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz