8 czerwca 2014

Kokosowa zupa z soczewicy i grochu

Jakoś tak się ostatnio składa, że w mojej kuchni często gości mleko kokosowe - czy to na słodko, czy na ostro. Moja ulubiona kombinacja smaków to chyba mleko kokosowe + kumin (aczkolwiek muszę przyznać, że moje ulubione kombinacje smaków to kwestia nader zmienna). Jak do tego jeszcze dodać strączki i suszone pomidory, to wychodzi zupa-ideał ;). Jej dodatkową zaletą jest to, że jest bardzo gęsta i sycąca. Można więc po nią sięgnąć wtedy, kiedy nie ma się czasu/ochoty/weny na gotowanie dwóch dań. Niewątpliwie najlepiej sprawdzi się w chłodniejsze dni, bo jest dość ostra i nie należy rzecz jasna do najlżejszych. Jak się jednak okazało w praktyce, i w upalne popołudnie dobrze wchodzi ;).

Kitchen hack # 14 - obieranie pomidorów

Weźmy pod lupę obieranie pomidorów. Skórka pomidorowa, jak wiadomo, pomidora się trzyma mocno i jak komuś przychodzi ją zdjąć, to może i to zrobi, ale zwykle z dużą stratą - albo pomidora, albo czasu. Tymczasem skórka zejdzie niemal sama, jeśli się ją wcześniej natnie (na przykład w krzyżyk) i się ją wrzuci (razem z pomidorem, bo jakżeby inaczej?) na minutę do wrzątku. Potem można jeszcze zalać pomidory zimną wodą, żeby się je przyjemniej obierało, ale nie jest to konieczne.

Kitchen hack # 15 - zamiast moździerza

Czasem do wydobycia pełni smaku i aromatu z jakiejś przyprawy niezbędny jest moździerz. Nie oznacza to jednak, że bez moździerza jesteśmy skazani na kulinarną klęskę. Wystarczy foliowy woreczek i... tłuczek do mięsa. Przyprawy pakujemy do woreczka, tłuczemy, ile trzeba i gotowe :)
Kokosowa zupa z ciecierzycy i grochu
Składniki

340 g czerwonej soczewicy
200 g łuskanego grochu
2 marchewki
1 duży pomidor
3 łyżki płatków suszonych pomidorów
150 ml mleka kokosowego
2 łyżeczki curry
1 łyżeczka kuminu
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka roztartej kolendry
3 łyżki sosu sojowego
szczypta płatków chili
natka pietruszki
sól do smaku

Wykonanie

1. Groch moczę 3-4 godziny. Odlewam wodę, dodaję przepłukaną soczewicę i zalewam około 2,5 litra wrzątku. Gotuję na małym ogniu (po kilku minutach ściągam szumowinę).
2. Obieram marchewkę i kroję w ćwierćplasterki. Dodaję do strączków po około 20 minutach gotowania.
3. Curry, kumin, kolendrę i przeciśnięty przez praskę czosnek podprażam na suchej patelni przez minutę-dwie. Na koniec zalewam mlekiem kokosowym, dodaję sos sojowy i chili, a następnie łączę z zupą.
4. Po mniej więcej 15 minutach od dodania marchewki dodaję płatki suszonych pomidorów i obrany, pokrojony w kostkę pomidor. Gotuję jeszcze 10 minut.
5. Po zdjęciu z ognia dodaję posiekaną natkę pietruszki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz