W ciągu zaledwie tygodnia od publikacji przepis na soccę wylądował w pierwszej trójce najczęściej czytanych przepisów na tym blogu. Pisałam w nim, że to taka potrawa-wytrych, która się nada na wszelkie okazje i którą można ekspresowo przygotować w każdych okolicznościach (nawet na grillu, tylko trzeba mieć tackę bez dziur). Miałam w związku z tym kilka zapytań - między innymi jak to z tym smażeniem i czy to aby rzeczywiście takie proste, czy na pewno nie trzeba jajek i tak dalej. Odpowiadając na ostatnie z pytań - jajek nie trzeba, ponieważ mąka z ciecierzycy pęcznieje i robi się kleista, więc sama z siebie wiąże masę. Jeśli zaś chodzi o pozostałe wątpliwości - zamieszczam jeszcze jeden przepis na soccę - tym razem z patelni. Będzie miała nieco inną konsystencję niż pieczona, ponieważ odparowuje z niej mniej wody. Pieczona to bardziej coś w rodzaju chlebka, podczas gdy smażona będzie przypominać raczej racuchy.
Z podanych składników wychodzi porcja dwuosobowa :)
Ekspresowa socca śniadaniowa |
Składniki
1/2 szklanki mąki z ciecierzycy
1/2 szklanki wody
1 łyżka oleju
szczypta soli
Wykonanie
1. Mieszam wszystkie składniki trzepaczką.
2. Wylewam ciasto na rozgrzaną suchą patelnię. Smażę na małym ogniu 10-12 minut, aż socca zrobi się zwarta, będzie odchodzić od patelni i ładnie się przyrumieni.
3. Przewracam placek łopatką, żeby przyrumienić drugą stronę, co powinno zająć około 5 minut.
I gotowe :)
Podaję jak tylko mi fantazja podpowie. Na zdjęciu akurat wersja posypana mielonymi orzechami ziemnymi i zatarem w towarzystwie warzyw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz