Pakora jest jednym z moich ulubionych kulinarnych grzeszków. Aromatyczne ciasto z ciecierzycy, pod chrupiącą skórką warstwa kremowej, mniej wysmażonej masy i wreszcie serce każdego kąska - gorące i soczyste warzywa. Rozkosz dla podniebienia. Nie ma jednak siły, która zmusiłaby mnie do smażenia czegokolwiek w głębokim tłuszczu, a bez tego nie da się zrobić pakory. Dlatego pozwalam sobie na nią od wielkiego święta - najczęściej w mojej ulubionej wegańskiej knajpce.
Szukałam dla siebie zdrowszej alternatywy i udało mi się połączyć kremową masę z ciecierzycy z warzywami bardziej na zasadzie omletu z minimalną zawartością tłuszczu. Nie jest to co prawda to samo, co prawdziwa pakora, ale walory smakowe bez zarzutu, zapach bezbłędny, a przynajmniej nie wrzucamy do brzuchów tony tłuszczu trans ;)
Kalafior w cieście z ciecierzycy |
1 kalafior
1 szklanka mąki z ciecierzycy
3/4 szklanki wody
1 łyżeczka czarnuszki
1 łyżeczka curry
1/2 łyżeczki kuminu
szczypta kolendry
1 łyżka oleju rzepakowego
sól do smaku
Wykonanie
1. Mąkę z ciecierzycy mieszam z wodą, przyprawami i olejem. Odstawiam na około 15 minut, żeby mąką lekko spęczniała. Ciasto będzie gęstsze niż w przepisie na soccę - i o to chodzi :).
2. Kalafior dzielę na niewielkie części i gotuję na półtwardzo (6-7 minut).
3. Dobrze odcedzony kalafior wrzucam na dużą, rozgrzaną patelnię i zalewam ciastem z ciecierzycy. Zostawiam na niewielkim ogniu na około minutę, a potem mieszam łopatką.
4. Smażę około 15 minut, często mieszając.
Podaję ze świeżo posiekaną zieleninką i na przykład kokosowym dhalem i ryżem basmati.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz